Blog,  Podróże

Przygotowania do wyjazdu

Gdy zdecydowaliśmy spróbować popularnego obecnie stylu życia Cyfrowego Nomada upewniliśmy się, że jesteśmy do tego przedsięwzięcia dobrze przygotowani. Najpierw zaczęliśmy od sprzedania wszelkich rzeczy, których nie będziemy potrzebować… przynajmniej na jakiś czas, oraz odesłaliśmy ważne rzeczy typu dokumenty i zdjęcia do rodziców na przechowanie. Mój ukochany samochód również musiał znaleźć nowego właściciela. W następnej kolejności natomiast były zakupy. W związku z tym, że od wielu lat mieszkaliśmy w jednym miejscu, tak naprawdę nie posiadaliśmy niczego co mogłoby się przydać w podróży.

Szał zakupowy

Szał zakupowy zajął nam około 2 tygodnie. Wszystkie rzeczy, jakie wcześniej ustaliliśmy jako konieczne do wyjazdu, zostały zakupione… kosztem oczyszczenia kont oszczędnościowych. Ale przecież po to właśnie są konta oszczędnościowe. Pozostało już tylko sprzedanie lub wyrzucenie rzeczy jakie są w domu, a których już nie będziemy potrzebowali. Mamy w sumie mało czasu – półtorej miesiąca, bo bilety już też mamy kupione.

Plecak

Z rzeczy jakie zakupiliśmy to były plecaki z cabinzero. Głównie dlatego, że są to bardzo lekkie i nieduże plecaki, które są dostosowane rozmiarami tak, by można je było zabrać ze sobą na pokład samolotu. Jednocześnie jednak mają wygodne otwieranie takie jak w klasycznych walizkach, a więc jest łatwy dostęp do rzeczy.

Sortowanie bagażu

Dodatkowo do tego oczywiście zaopatrzyliśmy się w torby do sortowania i pakowania ubrań w bagażu. Jest to na tyle istotne, że nie trzeba będzie robić totalnego bałaganu w plecaku, tylko po to by znaleźć jedną rzecz.  Oczywiście ten zakup nie był wcale konieczny, ale jednak gdy się planuje życie w ciągłej podróży, nawet najmniejszy drobiazg może się okazać istotny dla komfortu życia. A przecież i tak pozbywamy się wielu komfortowych rzeczy jakie mamy w domu.  Dlaczego więc odmawiać sobie czegoś tak małego?

Sortowanie kabli

Jeśli sortujemy ubrania to oczywiście tym bardziej potrzebne jest coś co będzie sortowało naszą elektronikę. Jakby nie patrzeć w końcu będziemy nadal pracować w podróży, a nasza praca to głównie sprzęt elektroniczny. A co za tym idzie – masa kabli i kabelków. Na wszelki wypadek również postanowiłam wziąć coś co będzie wodoodporne. Wprawdzie plecaki już są wodoodporne ale przy elektronice (szczególnie tej, od której zależy twoja wypłata) dodatkowe zapewnienie wodoodporności przecież nie zaszkodzi. Wolę uniknąć sytuacji, że coś się zamoczyło, zniszczyło  i teraz w jakimś obcym kraju, który nie zawsze na dodatek mówi w języku angielskim, muszę szukać jakiegoś bardzo konkretnego kabelka.

Być może moje obawy są kompletnie bezpodstawne, ale na chwilę obecną jeszcze niewiele wiem na temat podróżowania i pracy w drodze, więc wolę być przygotowana na wszystko. Z czasem pewnie nauczę się, co faktycznie jest potrzebne a co jest tylko dodatkowym bagażem.

Sprzęt elektroniczny

Poza tym oczywiście trzeba było zakupić laptopa dla mnie, bo do tej pory siedziałam na stacjonarnym. Przecież nie zabiorę ze sobą  stacjonarnego komputera?! Wybór nie był prosty. Potrzebowałam laptopa, który jest w stanie zrobić wszystko co potrzebuję , a jednocześnie nie będzie zbyt drogi. Biorąc pod uwagę fakt, że dużo gram w gry… heh … taka praca (?) to oczywiście najistotniejsza była odpowiednia karta graficzna. Jednocześnie nie chciałam, by ten komputer wyglądał jak „klasyczny” komputer do gier z masą kolorowych światełek wszędzie gdzie nie spojrzysz. Moim zdaniem takie pierdółki w niczym nie pomagają, a wręcz śmiem twierdzić, że rozpraszają. Mój laptop wprawdzie ma podświetlenie klawiatury, ale tylko w jednym kolorze (czerwonym) a nie pełnej tęczy, i na szczęście da się to wyłączyć.. I rzecz jasna w moim przypadku podświetlenie jest zawsze wyłączone.

Coś do poczytania

Na długie godziny w samolotach postanowiłam zaopatrzyć się, jak każdy szanujący się podróżnik, w książkę…. a właściwie w wiele książek – czyli czytnik kindle. Ten zakup szybko okazał się czymś znacznie więcej niż tylko zabijaczem czasu w podróży. Oczywiście zawczasu postanowiłam zaopatrzyć się w kilka do kilkunastu książek, by w podróży nagle się nie okazało, że nie mam dostępu do internetu, ani też książek do czytania. Przeglądając bibliotekę odkryłam, że na brytyjskim amazonie znajdują się trzy (!!!) polskie czasopisma, które można zaprenumerować. Jedno z nich od razu wykluczyłam z potencjalnych  kandydatów do czytania, gdyż od dawna wiem, że słynie z artykułów, które mają niewiele wspólnego z prawdą. Drugie wzięłam na próbę, ale po kilku artykułach i ponad połowie przewertowania po pierwszych kilku zdaniach, zdecydowałam, że to zdecydowanie nie dla mnie.

Ostatecznie dotarłam do Tygodnika Powszechnego. Cena prenumeraty miesięcznej śmieszna wręcz. Artykuły czyta się niemal jak dobrą książkę. Wciąga mnie do tego stopnia, że pierwszy tygodnik przeczytałam niemal od deski do deski ( z wyłączeniem kilku typowo katolickich artykułów, które jednak do mnie nie dotarły i je przeskoczyłam).

Podoba mi się pomysł prenumeraty tygodnika szczególnie dlatego, że na wypadek, gdyby się okazało, że przeczytałam wszystkie książki jakie posiadałam i nie zdążyłam albo nie mogłam pobrać nowych, to przynajmniej jest tygodnik, który zawsze będzie oferował choć trochę ciekawego materiału do zabicia czasu. 

Jeszcze nawet nie wyjechaliśmy, a ja już spędzam większość swojego czasu na czytaniu mojego kindla… To chyba jeden z najlepszych zakupów jaki zrobiłam od bardzo dawna. Zawsze byłam molem książkowym, ale macierzyństwo, praca i codzienne życie bardzo mnie od książek odciągnęło. Teraz na nowo przeżywam fascynację książką dzięki czytnikowi.

Na problemy z wtyczkami

Na zakończenie jeden z istotniejszych zakupów – adapter do wtyczek ( jak to się właściwie prawidłowo po polsku nazywa?!). Jest na tyle ciekawy, że posiada w zasadzie wszystkie możliwe kombinacje, a więc niezależnie od tego gdzie będziemy powininen wystarczyć. Na dodatek ma 4 wejścia usb, więc nawet jeśli będziemy na przykład na postoju na lotnisku, będziemy mogli podładować sobie większość naszych sprzętów jednocześnie. W każdym razie taki jest plan. Jak to będzie wyjdzie w praktyce.

0 0 votes
Ocena Wpisu
Subscribe
Powiadom o
guest

0 Komentarze
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x